Gdzie jako kraj i społeczeństwo stoimy w kwestii AI i kompetencji cyfrowych?

Według danych Eurostatu Polska zajmuje dopiero 28 miejsce wśród krajów UE pod względem wdrożenia technologii sztucznej inteligencji w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 10 pracowników. W 2024 roku AI było obecne jedynie w 5,9% polskich firm, podczas gdy średnia unijna wynosiła 13,5%.

To pokazuje, że Polska znajduje się znacznie poniżej średniej - i to mocno. Za nami jest już tylko Rumunia.

Co prawda, według Indeksu Gotowości Rządu do AI Oxford Insights 2024, Polska zajmuje 30 miejsce na 188 państw pod względem gotowości rządu do wdrażania AI w świadczeniu usług publicznych, a zgodnie z raportem "Odblokowanie potencjału sztucznej inteligencji w Polsce" i wdrożenie AI w naszym kraju wzrosło o imponujące 36% w ciągu ostatniego roku, to jednak sektor MŚP dalej pozostaje w tyle z jedynie 25% wzrostem wdrożenia.

Co to dla nas oznacza?

Że mamy potencjał i przynajmniej deklaratywnie rząd jest gotowy do działań przybliżających nas do europejskiego poziomu rozwoju technologicznego. Ale czy jako społeczeństwo jesteśmy na to gotowi?

Na co dzień spotykam się z oporem technologicznym wśród MŚP, administracji publicznej i tzw. budżetówki. Każdego dnia w swojej pracy obserwuję brak podstawowych kompetencji cyfrowych, szczególnie u kobiet.

Zgodnie ze wspomnianym raportem "Odblokowanie potencjału sztucznej inteligencji w Polsce":

Jedynie 44% Polek i Polaków posiada podstawowe umiejętności cyfrowe!

To nie jest nawet połowa społeczeństwa.

Dlatego, jeśli myślimy o AI i postępie cyfrowym, powinniśmy zacząć od absolutnych podstaw. Kształćmy siebie i innych. Szukajmy pomostów między technologią a tymi, którzy się jej obawiają.

Wielu z nas nikt nie nauczył, jak radzić sobie z nowymi technologiami – może dlatego tak wielu wciąż potrzebuje w tym wsparcia.